Czy kawia domowa (świnka morska) potrzebuje towarzysza swojego gatunku?
Świnki morskie to zwierzęta silnie stadne. Co w praktyce oznacza, że do pełnowartościowego funkcjonowania potrzebują drugiego (lub więcej) osobnika własnego gatunku. Musi to być kolejna lub wiele świnka morska. Zwierzaki innych gatunków porozumiewają się innym jezykiem (zarówno dźwięki jak i język ciała) co w efekcie mogłoby powodować nieporozumienia, konflikty, walkę itd. A przede wszystkim ni spełni funkcji zapewnienia stada.
Często piszecie, że na początku nie byliście świadomi i macie kilkuletnią świnkę żyjącą samotnie i zastanawiacie się czy dobrym pomysłem jest dołączenie do niej towarzysza. Czy nie jest już za późno. Czy takie łączenie może się nie udać. Warto zaznaczyć, że aby uszczęśliwić kawię domową towarzyszem swojego gatunki nigdy nie jest za póżno. Ale uczciwie należy też dodać, że takie łączenie nie zawsze się udają. Aczkolwiek z znakomitej większości przypadków. W internecie możemy znaleźć wpisy osób mających problem z łączeniem co daje wrażenie, że te przypadki są częste ale tylko dlatego, że osoby, któe tego problemu nie mają nie mają potrzeby się tym chwalić. Oceniam, że konfliktowe łączenia dotyczą skrajnych wyjątków.
Jak łączyć świnki pod kątem płci. Po pierwsze optymalną wersją jest stado jednopłciowe w podobnym wieku czyli dwa samce lub dwie samiczki. Jeżeli decydujemy się na stado samca z samicą to przynajmniej jedno a aoptymalnie oba zwierzaki powinny być wykastrowane/wysterylizowane. Ostatnią opcją jest łączenie osobników tej samej płci ale w różnym wieku, wówczas polecam łączyć dorosłą świnkę z maluszkiem - najczęściej dorosła świnka przejmuje rolę rodzica a maluch zajmuje niższe miejsce w hierarchi i łączenie przebiega bezproblemowo.
Jeżeli łączycie świnki i macie jakiś problem piszcie śmiało porady@flop.pl chętnie pomogę :)